W dniu 15-go marca odbyła się druga runda z cyklu PAA Grand Prix Predator 2020. Zawodnicy mieli tym razem okazję rywalizować na zbiorniku zaporowym Hanningfield.

Pierwszy raz w historii GP głównym celem były pstrągi tęczowe, ktore jak się później okazało zdominowały zawody. Okoń i szczupak również zaliczały się do punktacji jednak nikomu nie udało się owych ryb namierzyć.

Od godziny 7:00 już zaczęli przybywać uczestnicy. Na starcie pojawiło się 31 zawodników. Około godziny 8:30 rozpoczęła się odprawa. O godzinie 8:40 rozpoczęła się rywalizacja, która trwała do godziny 15:40. Pierwszą rybę otwierająca wynik złowił Marcin Szymborski – pstrąga o długości 39 cm. Dzięki aplikacji Score Fishing zawodnicy mogli na bieżąco śledzić wyniki. Początkowo wielu miało zgłoszone po jednej rybie. Przez dłuższy czas liderowali na przemian Arek Mazurek z Pawłem Swatem, lecz łowiąc w bardzo krótkim czasie 3 ryby Sylwester Radawiec wysunął się na prowadzenie. Paweł jednak nie poddawał się i dołowił czwartą rybę, która dała mu łączny wynik 181 punktów. Paweł powrócił na pozycję lidera, ale nie na długo. Na 8 minut przed końcem rywalizacji Sylester Radawiec wylądował piątą rybę pieczętując tym samym swoja wygraną. Drugi był Paweł Swat. Na trzecim miejscu uplasował się Michał Urbański ze 173-ma punktami. Trzeba także podkreślić wysoką formę klubowego juniora -Bartłomieja Noskowicza, który po raz kolejny zajął wysokie miejsce w pierwszej dziesiątce.